FluentFiction - Polish

The Donut Eating Challenge: A Sweet Competition on Fat Thursday

FluentFiction - Polish

15m 48sJanuary 31, 2024

The Donut Eating Challenge: A Sweet Competition on Fat Thursday

1x
0:000:00
View Mode:
  • W środku lutowego dnia, na krakowskim Rynku, Katarzyna i Jakub stali w kolejce do cukierni. Obok nich na ławce siedział nieznajomy, Wojciech. Serca wszystkich trzech bijące jak dzwony oznajmiły im ten jeden jedyny dzień w roku - Tłusty Czwartek.

    On a mid-February day, on the Main Square in Krakow, Katarzyna and Jakub stood in line for the pastry shop. Beside them, sitting on a bench, was a stranger named Wojciech. The hearts of all three were beating like bells, announcing that one and only day of the year - Fat Thursday.

  • "Zawsze stając w kolejce czułam dreszczyk emocji," - pomyślała Katarzyna. "Czy uda mi się zjeść więcej pączków niż Jakub?" Odbierając to wyzwanie jako osobistą misję, stanęła na palcach, patrząc przez okno cukierni. "O, wyglądają przepysznie!"

    "Every time I stand in line, I feel a wave of excitement," Katarzyna thought. "Will I be able to eat more donuts than Jakub?" Taking this challenge as a personal mission, she stood on tiptoes, looking through the bakery window. "Oh, they look delicious!"

  • Jakub, stojąc z wyprostowanym grzbietem i pełen determinacji, rzucił okiem na Katarzynę. Podobnie jak ona, miał swoją prywatną rywalizację. "Zjadę więcej pączków, a nie zrobię sobie wąsów z cukru pudru!," - postanowił.

    Jakub, standing with a straight back and full of determination, glanced at Katarzyna. Just like her, he had his own private competition. "I will eat more donuts and not get powdered sugar mustaches!," he decided.

  • Za to Wojciech, siedzący samotnie na ławce nieopodal, nie wiedział o ich małej rywalizacji. Spojrzał na nich i pomyślał: "Wszyscy szaleją na punkcie tych pączków. Ciekawe, jak wiele jestem w stanie zjeść?"

    Meanwhile, Wojciech, sitting alone on a nearby bench, was unaware of their little rivalry. He looked at them and thought, "Everyone goes crazy for these donuts. I wonder how many I can eat?"

  • W końcu przyszedł ich moment. Katarzyna i Jakub objęli na raz po dziesięć pączków. Wojciech, nie chcąc być gorszy, kupił ich dwadzieścia. Rozpoczął się festiwal jedzenia. Katarzyna zaczęła ostrożnie, unikając powstania wąsów z pudru cukru. Jakub, koncentrując się na ilości, zaczął je zjadać jednego po drugim.

    Finally, their moment came. Katarzyna and Jakub each grabbed ten donuts at once. Not wanting to be outdone, Wojciech bought twenty. The eating festival began. Katarzyna started cautiously, avoiding the creation of powdered sugar mustaches. Jakub, focused on quantity, began eating them one by one.

  • Wojciech, patrząc na nich, zrozumiał co się dzieje. "To wyzwanie!" - pomyślał, i zaczął jeść z takim impetem, jakby był na zawodach jedzenia pączków!

    Wojciech, watching them, understood what was happening. "It's a challenge!" he thought, and started eating with such momentum as if he were in a donut-eating competition!

  • Ale oto niespodzianka! Jak mniejszy z każdym kąskiem stawał się stos pączków, Jakub nagle zauważył coś dziwnego. "Katarzyna, masz wąsy z cukru pudru!" - zawołał triumfalnie. Zawstydzona, Katarzyna natychmiast się przyłapała, ale było już za późno. Wojciech siedząc kilka kroków dalej, z wysiłkiem się śmiał. Ale nie mógł zaprzeczyć, że jego twarz też była obsypana cukrem.

    But here's the surprise! As the pile of donuts grew smaller with each bite, Jakub suddenly noticed something strange. "Katarzyna, you have powdered sugar mustaches!" he exclaimed triumphantly. Embarrassed, Katarzyna caught herself immediately, but it was too late. Wojciech, sitting a few steps away, couldn't help but laugh. But he couldn't deny that his face was also covered in sugar.

  • Ale jak to w rywalizacji bywa, ktoś musi wygrać. I tak oto Wojciech, nieznajomy z ławki, stał się zwycięzcą tego dnia. Zjadł najwięcej pączków i nie zrobił sobie wąsów z cukru pudru. Jakub i Katarzyna podziękowali mu za dobrą zabawę, a Wojciech z wdzięczności postanowił, że w przyszłym roku znów stawi czoła wyzwaniu Tłustego Czwartku w Krakowie.

    But as it happens in competitions, someone has to win. And so, Wojciech, the stranger on the bench, became the winner of the day. He ate the most donuts and didn't get powdered sugar mustaches. Jakub and Katarzyna thanked him for the good time, and out of gratitude, Wojciech decided that next year, he would once again face the challenge of Fat Thursday in Krakow.