Marek's Language Challenge: A Tale of Courage and Tongue-Twisters
FluentFiction - Polish
Marek's Language Challenge: A Tale of Courage and Tongue-Twisters
W Krakowie, w jednym starym domu na Kazimierzu, mieszkał Marek. Był chłopakiem wesołym i lubiącym wyzwania. Marek kochał swój język polski, ale czasem miewał z nim kłopoty.
In Krakow, in an old house in Kazimierz, lived Marek. He was a cheerful boy who enjoyed challenges. Marek loved his Polish language, but sometimes he had difficulties with it.
Jednego paskudnie zimnego dnia, na lekcji języka polskiego, nauczycielka, pani Katarzyna, wpadła na pomysł. Postanowiła, że będzie to egzamin z łamańców języka polskiego. Pomysł ten przerażał Marka, ale jednocześnie podobał mu się. Wiedział, że to będzie trudne, ale wiedział także, że musi próbować.
One terribly cold day, during a Polish language lesson, the teacher, Mrs. Katarzyna, came up with an idea. She decided that it would be an exam on tongue-twisters in the Polish language. This idea scared Marek, but at the same time, he liked it. He knew it would be difficult, but he also knew he had to try.
Pierwsza była do tablicy Anna. Anna była dziewczyną spokojną, zawsze dobrze uczyła się łamańców. Wiersze, rymowanki, łamańce - wszystko, co związane z językiem, Anna uwielbiała. Padło na łamańce o siedmiu siedzących siedźmi. Anna perfekcyjnie poradziła sobie z tym wyzwaniem. Wszyscy klaskali.
First to the board was Anna. Anna was a calm girl, always excelled in tongue-twisters. Poems, rhymes, tongue-twisters - anything related to language, Anna adored. The tongue-twister about seven sitting sevens was chosen. Anna handled this challenge perfectly. Everyone applauded.
Następny był Marek. Serce mu biło jak młot. Pomyślał: "Muszę polubić te łamańce, tak jak Anna. Muszę dać z siebie wszystko". I tak też zrobił. Stanął przed tablicą, spojrzał na panią Katarzynę, a potem na całą klasę, głęboko odetchnął i zaczął. "W Szczebrzeszynie chrząszcz brzęczy w trzcinie..." Zaczął.
Next was Marek. His heart was pounding like a hammer. He thought, "I have to love these tongue-twisters, like Anna. I have to give it my all." And he did just that. He stood in front of the board, looked at Mrs. Katarzyna, then at the whole class, took a deep breath, and began. "In Szczebrzeszyn a beetle buzzes in the reeds..." He started.
Nie obyło się bez zawirowań, Marek poplątał trochę słowa, co wywołało śmiech w klasie. Ale to mu sprawiało radość. Widział, że próba wymówienia łamańców języka polskiego na lekcji języka była czymś więcej, niż tylko nauką.
It wasn't without some twists, Marek stumbled a bit on the words, which caused laughter in the class. But it brought him joy. He saw that trying to pronounce Polish tongue-twisters in a language lesson was more than just learning.
Lekcja pana Katarzyny stała się niezapomnianą przygodą. To było coś więcej, niż tylko lekcja języka. To była lekcja odwagi, lekcja walki ze swoim strachem. To było, jak branie udziału w wyścigu, w którym każdy mógł wygrać, jeśli tylko miał odwagę stanąć na linii startu.
Mrs. Katarzyna's lesson became an unforgettable adventure. It was more than just a language lesson. It was a lesson in courage, a lesson in facing one's fears. It was like taking part in a race where everyone could win if they only had the courage to line up at the starting line.
Marek pamiętał tę lekcję przez resztę swojego życia. Zawsze z uśmiechem na twarzy i błyskiem w oku powtarzał łamańce. A gdy dorósł, został nauczycielem języka polskiego. I co roku na jednej z zimowych lekcji, uczył swoich uczniów łamańców. Pamiątką po tamtej dawnej lekcji jest zakładka do książek, którą pan Marek do dzisiaj przechowuje. Na zakładce widnieje łamańce, które Anna i Marek z trudem wymawiali na tej niezapomnianej lekcji.
Marek remembered that lesson for the rest of his life. Always with a smile on his face and a twinkle in his eye, he repeated tongue-twisters. And when he grew up, he became a Polish language teacher. Every year, on one of the winter lessons, he taught his students tongue-twisters. A memento from that old lesson is a bookmark, which Mr. Marek still keeps to this day. On the bookmark are the tongue-twisters that Anna and Marek struggled to pronounce in that unforgettable lesson.