Lost in Translation: A Foreigner's Comedic Quest in Warsaw
FluentFiction - Polish
Lost in Translation: A Foreigner's Comedic Quest in Warsaw
Na Zygmuntowskim dzwonie w centrum Warszawy, wybijała godzina ósma.
At the Sigismund Bell in the center of Warsaw, the clock struck eight.
Tętno miasta nabrało tempa.
The city's pulse quickened.
Wśród gmodernych wieżowców i zabytkowych kamienic tłum gorączkowo przemierzał ulice, aż do momentu, kiedy jedno zdarzenie przyciągnęło ich uwagę.
Amidst the modern skyscrapers and historic townhouses, a crowd feverishly roamed the streets until one event caught their attention.
Do Warszawy przyjechał podróżnik.
A traveler had arrived in Warsaw.
Podróżnik taki niezwykły, że z miejsca przyciągnął na siebie wzrok przechodniów.
This traveler was so extraordinary that he immediately drew the gaze of passersby.
Był to bardzo wysoki, blondyn z jasnymi, błękitnymi oczami.
He was very tall, blond with light blue eyes.
Mówił głośno i jasno.
He spoke loudly and clearly.
Nie mówił jednak po polsku.
However, he didn't speak Polish.
Na ulicy Nowy Świat, pełnej kawiarni i sklepów, Michał i Katarzyna prowadzili niewielką księgarnię.
On Nowy Świat Street, filled with cafes and shops, Michał and Katarzyna ran a small bookstore.
Wojciech, z kolei, był ich najwierniejszym klientem.
Wojciech, in turn, was their most loyal customer.
Znał każdą półkę, wiele tomów przeczytał kilkakrotnie.
He knew every shelf, had read many volumes multiple times.
W taki oto zwyczajowy dla siebie sposób, przeglądając okładki książek, dostrzegł zalotnego obcokrajowca.
In his customary way of browsing book covers, he noticed the flirtatious foreigner.
Z ciekawością spytał, skąd przybywa ten nieznajomy.
Out of curiosity, he asked where this stranger was from.
"Ze Szwecji!
"From Sweden!"
" - odpowiedział głośno i jasno.
- he answered loudly and clearly.
Wojciech uśmiechnął się i przedstawił swoich przyjaciół, Katarzynę i Michała.
Wojciech smiled and introduced his friends, Katarzyna and Michał.
Rozejrzeli się po swojej księgarni i spostrzegli książkę doskonałą dla szwedzkiego gościa - słownik polsko-angielski.
They looked around their bookstore and spotted a perfect book for the Swedish guest - a Polish-English dictionary.
Ale zdawało się, że Szwed miał w sobie pewien upór.
But it seemed that the Swede had a certain stubbornness.
Chciał nauczyć się polskiego, a przede wszystkim wymówić trudne dla większości słowo "chrząszcz".
He wanted to learn Polish, and most importantly, pronounce the difficult word "chrząszcz."
Michał, Wojciech i Katarzyna patrzyli na niego z niedowierzaniem.
Michał, Wojciech, and Katarzyna looked at him in disbelief.
"Chrząszcz", ten brukowiec polskiej fonetyki, był dla wielu obcokrajowców niemożliwy do wymówienia.
"Chrząszcz," this cobblestone of Polish phonetics, was impossible for many foreigners to pronounce.
Ale widząc determinację Szweda, postanowili pomóc.
But seeing the Swede's determination, they decided to help.
Katarzyna, cierpliwie i spokojnie, zaczęła tłumaczyć.
Katarzyna, patiently and calmly, began to explain.
Położyła nacisk na to, że "ch" brzmi jak "h" w "hałas".
She emphasized that "ch" sounds like "h" in "noise".
"Rz" to jak "ż" w "żaba".
"Rz" is like "ż" in "frog".
"Sz" to jak "ś" w "światło".
"Sz" is like "ś" in "light".
I na końcu, "cz" jak "ć" w "ćma".
And finally, "cz" is like "ć" in "moth".
Szwed wciąż miał trudności, ale nie poddawał się.
The Swede still struggled, but he didn't give up.
Próbowali godzinami.
They tried for hours.
Kiedy błękit oka Szweda zaczął odbijać blask zachodzącego słońca, w końcu udało mu się to.
When the blue of the Swede's eye began to reflect the glow of the setting sun, he finally did it.
"Chrząszcz!
"Chrząszcz!"
" - wykrzyczał.
- he exclaimed.
Ulicy Nowy Świat wypełnił gromki śmiech.
The street Nowy Świat filled with loud laughter.
Wojciech uśmiechał się szeroko, Katarzyna klaskała, a Michał śmiał się aż do rozpuku.
Wojciech smiled broadly, Katarzyna clapped, and Michał laughed until tears.
Szwed, teraz już prawie Polak, wykrzykiwał dumnie "chrząszcz" na cały głos.
The Swede, now almost a Pole, proudly shouted "chrząszcz" at the top of his lungs.
Gdy noc zapadła nad Warszawą, wszyscy wrócili do swoich domów.
As night fell over Warsaw, everyone returned to their homes.
Tego dnia obcokrajowiec nauczył się prawidłowo wymawiać słowo "chrząszcz", a Warszawa nauczyła go, że polska gościnność i cierpliwość są nieocenione.
That day, the foreigner learned to pronounce the word "chrząszcz" correctly, and Warsaw taught him that Polish hospitality and patience are invaluable.
I choć główny konflikt historii został zakończony rondem de Gaulle'a, echo słowa "chrząszcz" wciąż odbijało się echem po stolicy Polski.
And even though the main conflict of the story was resolved by the roundabout de Gaulle, the echo of the word "chrząszcz" still reverberated through the capital of Poland.