Love and Courage Blossoms at Krakow's 'Old Book' Café
FluentFiction - Polish
Love and Courage Blossoms at Krakow's 'Old Book' Café
Krzysztof siedział nerwowo przy stoliku w kawiarni "Stara Księga", położonej w sercu krakowskiego Starego Miasta.
Christopher sat nervously at a table in the "Old Book" café, located in the heart of Krakow's Old Town.
Letnie słońce oświetlało wnętrze kawiarni, tworząc ciepłą i przytulną atmosferę.
The summer sun illuminated the interior of the café, creating a warm and cozy atmosphere.
Stoliki były ozdobione świeżymi kwiatami, a na ścianach wisiały kolorowe lampki - klimat Nocy Świętojańskiej w pełni.
The tables were adorned with fresh flowers, and colorful lights hung on the walls—the ambiance of Midsummer Night was in full swing.
Ania i Marek właśnie przyszli.
Ania and Marek had just arrived.
Ania była wesoła i uśmiechnięta, a Marek... no cóż, jak zawsze pewny siebie.
Ania was cheerful and smiling, while Marek... well, as always, was confident.
Krzysztof patrzył na Anię z zauroczeniem.
Christopher looked at Ania with admiration.
Była taka piękna i pełna życia.
She was so beautiful and full of life.
Chciał zrobić na niej dobre wrażenie.
He wanted to make a good impression on her.
Usiedli razem przy stoliku.
They sat together at the table.
"Cześć, Krzysiek," powiedziała Ania radosnym głosem.
"Hi, Chris," said Ania cheerfully.
"Co słychać?"
"How are you?"
Krzysztof odpowiedział nieśmiało, starając się ukryć swoją nerwowość.
Christopher responded shyly, trying to hide his nervousness.
"Dobrze, dziękuję. Cieszę się, że przyszyliście."
"Good, thank you. I'm glad you came."
Marek już zamawiał dla wszystkich.
Marek was already ordering for everyone.
"Kelner, trzy kawy i deser z orzeszkami ziemnymi," zawołał głośno.
"Waiter, three coffees and a peanut dessert," he called out loudly.
Krzysztof zbladł.
Christopher turned pale.
"Nie, Marek, ja nie mogę... Jestem uczulony na orzeszki ziemne," wyjaśnił z trudem.
"No, Marek, I can't... I'm allergic to peanuts," he explained with difficulty.
Marek machnął ręką.
Marek waved his hand dismissively.
"Nie przesadzaj, Krzysiek. Na pewno dasz radę."
"Don't exaggerate, Chris. You'll be fine."
Ania spojrzała na Krzysztofa zaniepokojona.
Ania looked at Christopher with concern.
"Czy to prawda? Jesteś uczulony?"
"Is it true? Are you allergic?"
Krzysztof zerknął na Anię i kiwnął głową.
Christopher glanced at Ania and nodded.
"Tak, to prawda. Nawet mała ilość może być groźna."
"Yes, it's true. Even a small amount can be dangerous."
Kilka chwil później desery pojawiły się na stole.
A few moments later, the desserts arrived at the table.
Marek, niecierpliwy, zaczął jeść, ale Krzysztof wahał się.
Marek, impatient, started eating, but Christopher hesitated.
Ania chwyciła go za rękę.
Ania took his hand.
"Nie musisz tego jeść. Twoje zdrowie jest ważniejsze."
"You don't have to eat it. Your health is more important."
Krzysztof poczuł ciepło jej dłoni i uśmiechnął się do niej nieśmiało.
Christopher felt the warmth of her hand and smiled at her shyly.
"Dziękuję, Ania."
"Thank you, Ania."
Nagle jednak, z powodu przypadkowego kontaktu z alergenem, Krzysztof zaczął mieć problemy z oddychaniem.
Suddenly, however, due to accidental contact with the allergen, Christopher began having trouble breathing.
Jego twarz robiła się czerwona, a oczy łzawiły.
His face turned red, and his eyes teared up.
Ania natychmiast zareagowała.
Ania reacted immediately.
"Pomocy! On ma reakcję alergiczną!"
"Help! He's having an allergic reaction!"
Kelner szybko zadzwonił po karetkę.
The waiter quickly called an ambulance.
Marek, choć z początku sceptyczny, teraz patrzył z przerażeniem.
Marek, though initially skeptical, now looked terrified.
"Krzysiek, przepraszam! Nie wiedziałem, że to takie poważne..."
"Chris, I'm sorry! I didn't know it was that serious..."
Kiedy karetka przyjechała, Krzysztofa szybko zabrano do szpitala.
When the ambulance arrived, Christopher was quickly taken to the hospital.
Ania bez wahania postanowiła pojechać z nim.
Ania decided without hesitation to go with him.
Marek chciał jej towarzyszyć, ale Ania go zatrzymała.
Marek wanted to accompany her, but Ania stopped him.
"Nie, Marek. Zostań tu. Muszę być przy Krzysztofie."
"No, Marek. Stay here. I need to be with Christopher."
W szpitalu, po kilku godzinach niepokoju, Krzysztof otworzył oczy.
In the hospital, after several hours of anxiety, Christopher opened his eyes.
Ania siedziała przy jego łóżku, uśmiechając się łagodnie.
Ania was sitting by his bed, smiling gently.
"Jak się czujesz?"
"How do you feel?"
"Trochę lepiej. Dziękuję, że tu jesteś," wyszeptał słabym głosem.
"A little better. Thank you for being here," he whispered weakly.
Ania ujęła jego rękę.
Ania held his hand.
"Oczywiście, że jestem. Zrozumiałam, ile dla mnie znaczysz. Będziemy o to dbać, razem."
"Of course, I'm here. I've realized how much you mean to me. We'll take care of this, together."
Krzysztof poczuł, jak jego serce bije mocniej, ale tym razem z radości.
Christopher felt his heart beat faster, but this time from joy.
Wiedział, że mimo problemów, udało mu się zrobić na Ani dobre wrażenie.
He knew that despite the problems, he had managed to make a good impression on Ania.
Teraz mieli siebie nawzajem, a Marek? No cóż, Marek musiał pogodzić się z faktem, że Ania wybrała kogoś innego.
Now they had each other, and Marek? Well, Marek had to come to terms with the fact that Ania had chosen someone else.
Razem, Krzysztof i Ania postanowili wspólnie świętować Noc Świętojańską, ciesząc się każdym nowym dniem w ich młodym związku.
Together, Christopher and Ania decided to celebrate Midsummer Night, enjoying each new day in their young relationship.
Kawiarnia "Stara Księga" stała się dla nich miejscem szczególnym, gdzie zaczęła się ich historia pełna miłości i odwagi.
The "Old Book" café became a special place for them, where their story full of love and courage had begun.